Grzybica paznokci jest teraz jednym z najczęściej ocenianych powikłań z stopami, które leczy się u podologów lub dermatologów. Jej wzrost zaczyna się w łożysku paznokcia skąd rozrasta się wywołując grubienie, skrzywienie oraz przemianę odcieniu (płyta staje się mniej przezroczysta) a nawet odłączenie. Z tego powodu staje się łamliwy i izoluje się od skóry. Następny poziom to grzybica white superficial onychomycosis WSO. Odróżnia się tym że robi się w kształcie białych plamek, które z czasem okrywają się kredowym proszkiem. W tej odmianie paznokieć nie ulega odkształceniu i nie izoluje się od łożyska. Przeciętnie 1-2% populacji zmaga się z tą chorobą tymczasem częstotliwość jej występowania pogłębia się do 12% u Polaków w wieku powyżej 40 lat. W przeszłości sądzono że jest ona zaledwie kłopotem powierzchownym, co prowadziło do nieprawdziwego stwierdzenia że nie wypada jej kurować. Choć życie pokazało że u 80% osób z tą dolegliwością dochodzi do powikłań psycho-społecznych. Osoby te mają problem z tym że nie mogą chodzić na basen, nosić sandałów, używać z darmowych pryszniców, itp. nie napominając o dziewczynach które mogą posiadać z tego podłoża tak wielkie dolegliwości że nie zsuną skarpetek przed mężem. Niemało osób na dodatek choruje na bóle stóp z tego powodu.
Nagminnie powodem infekcji grzybicą paznokci jest też wykorzystanie nie wysterylizowanych narzędzi w trakcie manicure i pedicure, dlatego powinno się zawsze zwracać uwagę czy gabinet jest wyposażony w autoklaw i czy narzędzia przed zabiegiem znajdują się w sterylnych pojemnikach co świadczy o tym że zostały przyzwoicie wysterylizowane.